Szanowny mistrzu
Na począteu mojego listu chcę Cię serdecznie pozdrowić.Zapytuję Cię przede wszystkim jak sie miewasz i jak twoje zdrowie?
Zwracam się Mistrzu do twej mądrości mi rady oczekuję,albowiem sam nie mam tak doskonalej wiedzy jak ty sam sobie nie umiemproadzic. Zawsze chcialem Mistrzu myć tak wielki i tak doskonaly jak ty,ale jak widzę za malo czasu poświecilem na doskonalenie moich umiejetnosci i na naukę i jestem w klopocie ze względu na moje lenistwo .Zaklęciem kazalem,aby miotla wode nosila.Cóż prawie sie udalo.Ale miotla choć posluszna ,zatrzymac sie nie chce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz